Jako, że przyda się trochę powtórki z rozrywki, postaram się zamieszczać tu skrótowe info o dotychczas poznanej fizyko ;-)
W leczeniu ciepłem najistotniejszą rolę odgrywa skóra Jako struktura tkankowa otaczająca cały
ustrój, odbiera i przetwarza oddziałującą na nią energię. Jeśli chodzi o ciepłolecznictwo energią tą jest wysoka temperatura.
Główne i najważniejsze prawo dotyczące działania ciepłem:
Prawo Dastre-Morata: "bodźce termiczne (ciepło lub
zimno), działając na duże powierzchnie skóry, powodują przeciwne do
naczyń skóry zachowanie się dużych naczyń klatki piersiowej i jamy
brzusznej. Naczynia nerek, śledziony i mózgu wykazują odczyn taki sam,
jak naczynia skóry."
Ciepło ----> miejscowy odczyn naczyniowy----> rozszerzenie naczyń skórnych ----> zwiększenia przepływu
krwi---> lepsze ukrwienie i przyspieszona regeneracja tkanek.
+
rozluźnienie napiętych mięśni
zarówno gładkich, jak i poprzecznie prążkowanych,
działanie przeciwbólowe.
Poza działaniem miejscowym na naczynia skóry, ciepło wykazuje także
działanie na cały organizm.
*Zwiększenie temperatury ciała o 1 stopień ---> zwiększenie przemiany materii o mniej więcej 3,6%.
* W
przypadku przegrzania organizmu dochodzi do uruchomienia mechanizmów
termoregulacji, objawia się to:
- nadmiernym oddawaniem potu prowadzącym do
odwodnienia oraz zaburzeń elektrolitowych
- pobudzenia współczulnej części układu autonomicznego, czego wynikiem
jest przyspieszona praca serca i zwiększona pojemność minutowa---> zwiększenie objętością
krwi, którą serce tłoczy w ciągu minuty do naczyń krwionośnych.
* Przegrzanie nerek natomiast wywołuje ich przekrwienie czynne oraz
zwiększa czynność wydzielniczą.
*Wzrasta liczba oddechów na minutę.
WSKAZANIA:
*narząd ruchu (stłuczenia, krwiaki i urazy tkanek miękkich w po około 4-5 dniach ! )
*reumatyczne
(w I fazie reumatoidalnego zapalenia stawów, natomiast w II i III fazie
tylko w okresie remisji, ZZSK, choroba zwyrodnieniowa stawów, w tym
stawów kręgosłupa);
*układu nerwowego (nerwobóle i
zapalenia nerwów obwodowych, po ustąpieniu ostrego okresu, postrzał, rwa
kulszowa, porażenie nerwu twarzowego, przykurcze mięśniowo- stawowe,
rdzeniowe porażenie kurczowe);
*skórne (trądzik, czyraczność);
*układ oddechowy (przewlekłe zapalenie zatok, nieżyt gardła i krtani, ostre i przewlekłe nieżyty oskrzeli, zapalenie ucha środkowego);
*układ krążenia (choroba Raynauda);
*układ moczowy (zapalenie pęcherza moczowego i dróg moczowych, kamica dróg moczowych, przebiegająca bez powikłań);
*układ pokarmowy
(nieżyt żołądka, przewlekłe zapalenie jelit, stany kurczowe jelita
grubego, przewlekłe zapalenie pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych,
kamica pęcherzyka przebiegająca bez powikłań czy dyskineza dróg
żółciowych).
PRZECIWWSKAZANIA
* należy uwzględnić ogólny stan pacjenta
*jego
wrażliwość na bodźce cieplne
*chorobę zasadniczą,
*okres i choroby
współistniejące
-ostre okresy choroby,
-nadciśnienie tętnicze
-niewydolność krążenia,
-choroba niedokrwiennej serca,
-zawał serca,
-miażdżycowe stwardnienie tętnic,
-zakrzepowo-zatorowe zapalenie naczyń,
-skłonności do krwawień,
-cukrzyca,
-gruźlica,
-nadczynność tarczycy,
-choroba nowotworowa,
-zaburzenia czucia powierzchniowego,
-choroby psychicznych,
-wyniszczenia organizmu.
ZABIEGI
* stosowanie ciepłych i suchych okładów, do
których wykorzystuje się worki zawierające gorący piasek, termofory
oraz poduszki elektryczne
*naświetlanie za pomocą lampy Sollux– zabieg ciepłoleczniczy wykorzystujący promieniowanie podczerwone o długości fali 800-1600 nm.
*promieniowanie IR
* miejscowo parafinę.
*wykorzystuje się także balneoterapię, hydroterapię , używając w celach leczniczych ciepłej wody.
CIEPŁOLECZNICTWO STOSUJE SIĘ PRZED MASAŻEM, KINEZYTERAPIĄ I PRĄDAMI
enjoy ! #Karina
piątek, 4 kwietnia 2014
czwartek, 3 kwietnia 2014
OBWODOWE PORAŻENIE NERWU TWARZOWEGO - CHECKLIST
źródło: http://www.nerwtwarzowy.republika.pl/index.html
Przyczyny uszkodzenia nerwu VII
Zakres unerwienia n. twarzowego

źródło: http://www.nerwtwarzowy.republika.pl/index.html
[ARTNATOMY <- ang. apka z animacjami działania mięśni wyrazowych twarzy]
Charakterystyczne objawy obwodowego porażenia n. VII

źródło: newrology.blog.hu
Fizjoterapia w porażeniu nerwu twarzowego


#isa
niedziela, 30 marca 2014
SOBOTNIE INTERWAŁY
Piękna pogoda...
Idealna na trening interwałowy :)
INTERWAŁY DLA POCZĄTKUJĄCYCH
ROZGRZEWKA
10min bieg OWB1
(niska intensywność treningu w zakresie 65-80% maksymalnego tętna)
rozciąganie dynamiczne
TRENING INTERWAŁOWY
2 serie po 5x 1min
2min przerwy między biegami
5min przerwy między seriami
COOL-DOWN
5min trucht
stretching
(szczególna uwaga poświęcona nogom)
#isa #Karina
sobota, 29 marca 2014
Zakładanie nogi na nogę
Czy kiedy siedzicie przy biurku, w szkole, autobusie, na spotkaniach i w ogóle gdziekolwiek zakładacie nogę na nogę??
Większość z nas tak robi – zwłaszcza kobiety (siedzenie z założoną nogą na nogę, w przypadku kobiet, jest uważane za bardzo eleganckie-podobno robi to 72% kobiet).
Mężczyźni też często tak siadają, choć niektóre panie uważają, że jest to niemęskie. ;-)
Tymczasem podobno jest to mocno niezdrowe.
Siedząc tak:
*nierównomiernie obciążasz mięśnie pleców,
*miednica jest przekręcona, a kręgosłup skrzywiony, co może prowadzić do bolesnych urazów,
*zalegająca w żyłach krew prowadzi do obrzęków i zwiększa ryzyko żylaków.
*powoduje też skrzywienie stawu kolanowego oraz biodrowego, co odezwie się w naszym ciele w przyszłości...
W przypadku osób starszych, bardziej narażonych na te kontuzje, (wiek, obciążenia genetyczne) może doprowadzić to nawet do zatoru płucnego.
Ja jestem obecnie "na odwyku" od siedzenia w taki sposób. Robię to nagminnie. Szczególnie przy biurku, ucząc się nie tylko zakładam nogę na nogę, ale siedzę na krześle po turecku, albo mniej więcej tak:
co bardzo negatywnie odbija się na moim samopoczuciu (co prawda bez żylaków) ale objawia się to drętwieniem nóg i częstymi skurczami. Siedząc tak ( bo mi wygodnie) później muszę pokombinować, żeby się rozprostować, a mam dopiero 20 lat !
Warto zwrócić na to uwagę, małe rzeczy, a jednak szkodliwe. Ja od teraz się "pilnuję". ;-)
#Karina
Większość z nas tak robi – zwłaszcza kobiety (siedzenie z założoną nogą na nogę, w przypadku kobiet, jest uważane za bardzo eleganckie-podobno robi to 72% kobiet).
Mężczyźni też często tak siadają, choć niektóre panie uważają, że jest to niemęskie. ;-)
Tymczasem podobno jest to mocno niezdrowe.
Siedząc tak:
*nierównomiernie obciążasz mięśnie pleców,
*miednica jest przekręcona, a kręgosłup skrzywiony, co może prowadzić do bolesnych urazów,
*zalegająca w żyłach krew prowadzi do obrzęków i zwiększa ryzyko żylaków.
*powoduje też skrzywienie stawu kolanowego oraz biodrowego, co odezwie się w naszym ciele w przyszłości...
W przypadku osób starszych, bardziej narażonych na te kontuzje, (wiek, obciążenia genetyczne) może doprowadzić to nawet do zatoru płucnego.
Ja jestem obecnie "na odwyku" od siedzenia w taki sposób. Robię to nagminnie. Szczególnie przy biurku, ucząc się nie tylko zakładam nogę na nogę, ale siedzę na krześle po turecku, albo mniej więcej tak:
co bardzo negatywnie odbija się na moim samopoczuciu (co prawda bez żylaków) ale objawia się to drętwieniem nóg i częstymi skurczami. Siedząc tak ( bo mi wygodnie) później muszę pokombinować, żeby się rozprostować, a mam dopiero 20 lat !
Warto zwrócić na to uwagę, małe rzeczy, a jednak szkodliwe. Ja od teraz się "pilnuję". ;-)
#Karina
wtorek, 25 marca 2014
WYSIŁEK FIZYCZNY A BOLESNOŚĆ MIĘŚNI
" Jakie ja mam zakwasy... :( "
Kto nie usłyszał tych słów od kolegi/koleżanki będącym/będącej po intensywnym wysiłku fizycznym...
Mięśnie bolą przy niemal każdym ruchu, są napięte i wrażliwe.
Warto jednak zadać sobie trochę trudu, doczytać do końca ten krótki tekst i wyzbyć się błędnego schematu myślenia, iż zakwasy to bóle mięśni utrzymujące się przez kilka dni. :)
Zakwasy utrzymują się do kilkudziesięciu godzin po intensywnym wysiłku.
MIT Zakwasy definiujemy jako bóle występujące w pracujących mięśniach pojawiające się na skutek zwiększonego stężenia mleczanów. Owe podwyższone stężenie utrzymuje się zazwyczaj do godziny po zaprzestaniu wysiłku fizycznego.
W takim razie jak nazwać ból mięśniowy, który towarzyszy Nam przez kilka dniu po zbyt intensywnej aktywności fizycznej?
DOMS - Delayed Onset Muscle Soreness
w tłum. zespół opóźnionej bolesności mięśni po wysiłku fizycznym
Co to jest DOMS?
Jest to ból i wzmożone napięcie mięśniowe po intensywnej pracy fizycznej narastające przez 24h.
Objawy te osiągają swoje maksimum pomiędzy 24h a 72h po wysiłku.
Przyczyną pojawienie się tego zespołu u osoby ćwiczącej jest wysiłek ekscentryczny (mięśnie się wydłużają) o dużej intensywności osłabionej i niewytrenowanej grupy mięśniowej.
Bolesność i zwiększone napięcie mięśniowe są wpierw zlokalizowane w miejscu przejścia mięśnia w ścięgno ze względu na zmniejszoną wytrzymałość tego obszaru oraz dużą ilość zakończeń nerwowych odbierających bodźce bólowe. Następnie ból przemieszcza się na cały mięsień.
Powodem występowania opisywanego wcześniej zespołu jest uszkodzenie włókien mięśniowych prowadzące do miejscowej reakcji zapalnej i w następstwie do uwrażliwienia i pobudzenia zakończeń nerwowych czuciowych przewodzących bodźce bólowe. Obrzęk i wzmożone ucieplenie tkanek dodatkowo nasilają odczuwanie bólu.
Albo prościej...
=))
#isa
sobota, 22 marca 2014
Światowy Tydzień Mózgu
Dzisiaj, przeglądając internet, natrafiłam na bardzo ciekawą informację:
Światowy Tydzień Mózgu lub inaczej Tydzień Mózgu (ang. Brain Awareness Week), odbywa się co roku w marcu. Święto to ma na celu popularyzację wiedzy o mózgu i jego działaniu.
Myślę, że jest to bardzo fajna inicjatywa, szkoda, że wszystkie pokazy odbywają się gdzieś w kraju a nie u nas ( a raczej odbyły się, bo niestety trochę późno natknęłam się na to info) bo przynajmniej można byłoby pokombinować z naukowym tripem po Polsce.. tak w ramach zajęć ;P
Wrzucam kilka, skrótowych, ale ciekawych informacji ;-)
Niesamowity mózg
Ludzki mózg to genialny instrument pozwalający na odbieranie, przetwarzanie i generowanie bodźców. Stanowi niepowtarzalne centrum dowodzenia, steruje wszelkimi procesami zachodzącymi w organizmie, jest źródłem, magazynem i powiernikiem naszej tożsamości, naszych myśli, pragnień i wyobrażeń.
Mózg dorosłego człowieka to około 1,5 kg galaretki; średnio od 1200 do 1400 g. Mózg mężczyzny jest nieco cięższy od mózgu kobiety, ale ma to związek jedynie z masą ciała.
około 13 dekagramów stanowi białko,
reszta to woda
nieco 20% tłuszczu – lipidów.
Dokarmianie od najmłodszych lat naszego organizmu składnikami takimi jak Omega 3, Lecytyna – szczególnie inozytol oraz tokoferole ( wit. E), pozwali na utrzymanie sprawności i zdrowia mózgu przez wiele kolejnych lat życia.
Brak tych składników w diecie z czasem może powodować kolejne defekty naszego osobistego komputera,
-złe przekaźnictwo nerwowe,
- wiele chorób układu mózgowo-nerwowego,
-paraliż lub zaburzenia w koncentracji i pamięci.
Mimo że masa mózgu stanowi średnio 2% masy ciała, wykorzystuje on aż 20 % przechodzącego przez organizm tlenu, a jego zużycie energii jest 10 razy szybsze niż pozostałych narządów.
Ludzki mózg składa się z około 25 miliardów, a może nawet więcej, komórek nerwowych. Są one ze sobą połączone przez miliony włókien nerwowych i dzięki nim, każda z komórek ma stałe połączenie z tysiącami innych. Komunikacja między nimi jest możliwa dzięki neuroprzekaźnikom. Wszystkie komórki nerwowe naszego organizmu są bardzo wrażliwe, podatne na uszkodzenia i wymagają odpowiednich warunków do prawidłowego funkcjonowania.
Jeszcze do niedawna sądzono, że neurony powstają tylko w dzieciństwie. Ostatnie badania wykazały, że neurogeneza, czyli proces tworzenia się nowych neuronów, zachodzi przez całe życie każdego człowieka. Co więcej, im więcej ćwiczysz swój mózg dostarczając mu najróżniejszych bodźców i stymulując jego aktywność, tym więcej neuronów będzie się tworzyć. Jak widzisz to od Ciebie zależy, w jakiej formie będzie Twój mózg!
...a na koniec fajny obrazek podsumowujący wszystko ;-)
# Karina
Światowy Tydzień Mózgu lub inaczej Tydzień Mózgu (ang. Brain Awareness Week), odbywa się co roku w marcu. Święto to ma na celu popularyzację wiedzy o mózgu i jego działaniu.
Myślę, że jest to bardzo fajna inicjatywa, szkoda, że wszystkie pokazy odbywają się gdzieś w kraju a nie u nas ( a raczej odbyły się, bo niestety trochę późno natknęłam się na to info) bo przynajmniej można byłoby pokombinować z naukowym tripem po Polsce.. tak w ramach zajęć ;P
Wrzucam kilka, skrótowych, ale ciekawych informacji ;-)
Niesamowity mózg
Ludzki mózg to genialny instrument pozwalający na odbieranie, przetwarzanie i generowanie bodźców. Stanowi niepowtarzalne centrum dowodzenia, steruje wszelkimi procesami zachodzącymi w organizmie, jest źródłem, magazynem i powiernikiem naszej tożsamości, naszych myśli, pragnień i wyobrażeń.
Mózg dorosłego człowieka to około 1,5 kg galaretki; średnio od 1200 do 1400 g. Mózg mężczyzny jest nieco cięższy od mózgu kobiety, ale ma to związek jedynie z masą ciała.
około 13 dekagramów stanowi białko,
reszta to woda
nieco 20% tłuszczu – lipidów.
Dokarmianie od najmłodszych lat naszego organizmu składnikami takimi jak Omega 3, Lecytyna – szczególnie inozytol oraz tokoferole ( wit. E), pozwali na utrzymanie sprawności i zdrowia mózgu przez wiele kolejnych lat życia.
Brak tych składników w diecie z czasem może powodować kolejne defekty naszego osobistego komputera,
-złe przekaźnictwo nerwowe,
- wiele chorób układu mózgowo-nerwowego,
-paraliż lub zaburzenia w koncentracji i pamięci.
Mimo że masa mózgu stanowi średnio 2% masy ciała, wykorzystuje on aż 20 % przechodzącego przez organizm tlenu, a jego zużycie energii jest 10 razy szybsze niż pozostałych narządów.
Ludzki mózg składa się z około 25 miliardów, a może nawet więcej, komórek nerwowych. Są one ze sobą połączone przez miliony włókien nerwowych i dzięki nim, każda z komórek ma stałe połączenie z tysiącami innych. Komunikacja między nimi jest możliwa dzięki neuroprzekaźnikom. Wszystkie komórki nerwowe naszego organizmu są bardzo wrażliwe, podatne na uszkodzenia i wymagają odpowiednich warunków do prawidłowego funkcjonowania.
Jeszcze do niedawna sądzono, że neurony powstają tylko w dzieciństwie. Ostatnie badania wykazały, że neurogeneza, czyli proces tworzenia się nowych neuronów, zachodzi przez całe życie każdego człowieka. Co więcej, im więcej ćwiczysz swój mózg dostarczając mu najróżniejszych bodźców i stymulując jego aktywność, tym więcej neuronów będzie się tworzyć. Jak widzisz to od Ciebie zależy, w jakiej formie będzie Twój mózg!
...a na koniec fajny obrazek podsumowujący wszystko ;-)
# Karina
piątek, 21 marca 2014
#forest run
#forest run z samego rana
w końcu wiosna! :))
+ post-workout shake
1 banan
1/2 gruszki
200ml mleka 0,5%
1/4 twarogu
278kcal
Wartości odżywcze:
białko: 20,5g
tłuszcze: 1,8g
węglowodany: 48,2g
#isa
czwartek, 20 marca 2014
WYSIŁEK FIZYCZNY A UKŁAD NERWOWY
Jaka część układu nerwowego odgrywa znaczącą rolę podczas wysiłku fizycznego?
Ośrodkowy układ nerwowy, który kontroluje i planuje nasze ruchy dowolne (ruchy mięśni szkieletowych wywołane przez impulsy nerwowe powstające w pewnym obszarze mózgu tzw. korze ruchowej i przekazywane drogami nerwowymi (piramidowymi) do mięśni). Centralny układ nerwowy bierze także udział w przygotowaniu organizmu do wysiłku.
Jak wysiłek fizyczny oddziałuje na ośrodkowy (centralny) układ nerwowy?
Wykazano wpływ na opóźnienie starzenia się układu nerwowego, intensyfikację procesu powstawania nowych neuronów (neurogenezę), zwiększenie możliwości poznawczych oraz opóźnienie progresu chorób degeneracyjnych układu nerwowego, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane czy stwardnienie zanikowe boczne.
Na czym polega ochronny mechanizm wysiłku fizycznego na ośrodkowy układ nerwowy?
Polega on nam aktywacji osi hormonu wzrostu, (GH) - IGF-1 (insulinopodobny czynnik wzrostu), następnie wzroście stężenia tego czynnika we krwi oraz wychwytywania go przez mózg.
Jak IGF-1 oddziałuje na centralny układ nerwowy?
Odpowiedzialny jest głównie za hamowanie apoptozy (zaprogramowana śmierć komórki) i zwiększenie syntezy (powstawania) białek biorących udział w powstawaniu nowych neuronów. Wykazano, że IGF-1 ma wpływ także na homeostazę (równowaga parametrów wewnętrznych pomimo zmian środowiska zewnętrznego) wapniową oraz syntezę neuroprzekaźnika dopaminy, której spadek jest zauważalny przy padaczce oraz chorobie Parkinsona. Dodatkowo dochodzi do nasilenia wykorzystywania glukozy przez komórki nerwowe, poprawy czynności synaps oraz zwiększonego wykorzystania tlenu przez neurony.
Czy zauważalne są zmiany adaptacyjne w samym układzie nerwowym po jednorazowym wysiłku fizycznym?
Nie. Taki rodzaj wysiłku oddziałuje na układ nerwowy jedynie wspomagając procesy adaptacyjne organizmu w układzie oddechowym i krążenia.
Jak wysiłek fizyczny wpływa na sprawność ruchową?
Dochodzi do zwiększenia koordynacji ruchowo-mięśniowej, doskonalenia techniki ruchów. Rola ośrodkowego układu nerwowego polega także na zwiększeniu siły skurczu mięśnia (wzrost częstości potencjałów czynnościowych w motoneuronach), precyzji wykonywania zadań ruchowych przez mięśnie oraz poprawę pamięci ruchowej, co znacznie wzmaga szybkość ruchów ograniczając udział świadomości w ich realizacji.
źródło: Zarys fizjologii wysiłku fizycznego,
B. Czarkowska-Pączek, J. Przybylski
Filmy o układzie nerwowym w języku angielskim
źródło: youtube
#isa
KOSMETYKA
Dobra, a teraz coś kosmetycznego. W poniedziałek zakupiłam odżywkę Eveline 8w1 na moje dziedziczne (po mamusi) rozdwajające się pazury.
Na opinie o jej super działaniu natknęłam się na jakimś blogu, więc postanowiłam udać się do Rossmanna. 11 zł to przecież nie majątek. Całe jej działanie ma polegać na nakładaniu kolejnych warstw lakieru przez 4 dni. Następnie trzeba to zmyć i zacząć wszystko od nowa. Cała kuracja ma trwać 4-6 tygodni.
Byłam bardzo zadowolona z siebie i swojego zakupu, gdyż nawet babki w sklepie chwaliły, że ta odżywka taka dobra i że wszystkie one jej używają.
Niestety, moja radość nie trwała długo, gdyż już we wtorek rano chwaląc się na uczelni swoją SUPER odżywką usłyszałam od Patki, że PODOBNO gniją od niej paznokcie.
Dawaj ja jak najszybciej w domu do wujka google czytać czy to prawda. I wiecie co? Po części chyba prawda ;/;/;/ bo znalazłam wiele odmiennych opinii na jej temat. Od wielkiego zachwalania, po totalne odradzanie.
Raz kozi (?) kozie (?) śmierć.... Trzeba się przekonać na własnej skórze.
Dzisiaj jest 4 dzień ( malowałam czwartą warstwę na biomechanie ;P) wieczorem będę zmywać i może zobaczę już jakieś efekty. Mam nadzieję, że "paznokcie mi nie zgniją" - Patka ;P
# Karina
Na opinie o jej super działaniu natknęłam się na jakimś blogu, więc postanowiłam udać się do Rossmanna. 11 zł to przecież nie majątek. Całe jej działanie ma polegać na nakładaniu kolejnych warstw lakieru przez 4 dni. Następnie trzeba to zmyć i zacząć wszystko od nowa. Cała kuracja ma trwać 4-6 tygodni.
Byłam bardzo zadowolona z siebie i swojego zakupu, gdyż nawet babki w sklepie chwaliły, że ta odżywka taka dobra i że wszystkie one jej używają.
Niestety, moja radość nie trwała długo, gdyż już we wtorek rano chwaląc się na uczelni swoją SUPER odżywką usłyszałam od Patki, że PODOBNO gniją od niej paznokcie.
Dawaj ja jak najszybciej w domu do wujka google czytać czy to prawda. I wiecie co? Po części chyba prawda ;/;/;/ bo znalazłam wiele odmiennych opinii na jej temat. Od wielkiego zachwalania, po totalne odradzanie.
Raz kozi (?) kozie (?) śmierć.... Trzeba się przekonać na własnej skórze.
Dzisiaj jest 4 dzień ( malowałam czwartą warstwę na biomechanie ;P) wieczorem będę zmywać i może zobaczę już jakieś efekty. Mam nadzieję, że "paznokcie mi nie zgniją" - Patka ;P
# Karina
Niezwykłe przeżycie- cesarka....
A więc tak: jako, że w planie naszej edukacji fizjoterapeutycznej znajduje się taki przedmiot jak " fizjoterapia w ginekologii " mieliśmy okazję uczestniczyć w cesarskim cięciu. Naszej grupie trafiła się wspaniała kobietka ( lekarka), której nie było po drodze omawiać nam sztywnych zasad ginekologii, a pokazywać wszystko na żywo.
W końcu, po kilkugodzinnym oczekiwaniu w bufecie klinicznym na "swoją kolej" ( bo przecież przyszli lekarze mają pierwszeństwo) dotarliśmy na salę operacyjną. Musieliśmy dokładnie zdezynfekować łapki, pozakładać takie śmieszne czapeczki i maski ;-) i mogliśmy ruszyć na oglądanie. Na sali znajdowało się wiele osób, ze 3 anestezjolożki, dwóch lekarzy, nie licząc trzeciego, który se wchodził i wychodził bo nie miał co robić, kilka położnych, pediatra, etc, etc... no i my ! Cała "operacja" nie trwała długo, jakieś 40 min. Najpierw widzieliśmy jak rozcinają kobietce brzuch nożem , a potem, co bardzo utwierdziło mnie w przekonaniu, że cesarki mieć NIE CHCĘ , lekarz i lekarka na chama rozrywali jej brzuch.. Po przecięciu wszystkich warstw naszym oczom w końcu ukazał się maluszek. Nie ukrywam, że łezka mi się zakręciła, kiedy najpierw maleństwo głośno westchnęło a następnie głośno rozdarło buziulkę. Niesamowity widok oglądać to wszystko na żywo. Po chwilowym dzieleniu uwagi między tym, co dzieje się z dzieckiem, a tym jak zszywają matulkę mogliśmy opuścić salę.
Wszyscy byliśmy tym bardzo podjarani, no bo gdzież fizjoterapeuta może uczestniczyć w cesarce ;P
Fajnie, że są jeszcze lekarze z powołania, którzy chcą czegoś studentów nauczyć a nie tylko wymagać...
Na koniec kilka zdjęć, no bo jak nie pstryknąć "foci z rąsi" w lustrze ;P
Grupowo ;-)
...i na koniec ja (!) do zabiegu z najlepszą asystą- Paulą ;P
W końcu, po kilkugodzinnym oczekiwaniu w bufecie klinicznym na "swoją kolej" ( bo przecież przyszli lekarze mają pierwszeństwo) dotarliśmy na salę operacyjną. Musieliśmy dokładnie zdezynfekować łapki, pozakładać takie śmieszne czapeczki i maski ;-) i mogliśmy ruszyć na oglądanie. Na sali znajdowało się wiele osób, ze 3 anestezjolożki, dwóch lekarzy, nie licząc trzeciego, który se wchodził i wychodził bo nie miał co robić, kilka położnych, pediatra, etc, etc... no i my ! Cała "operacja" nie trwała długo, jakieś 40 min. Najpierw widzieliśmy jak rozcinają kobietce brzuch nożem , a potem, co bardzo utwierdziło mnie w przekonaniu, że cesarki mieć NIE CHCĘ , lekarz i lekarka na chama rozrywali jej brzuch.. Po przecięciu wszystkich warstw naszym oczom w końcu ukazał się maluszek. Nie ukrywam, że łezka mi się zakręciła, kiedy najpierw maleństwo głośno westchnęło a następnie głośno rozdarło buziulkę. Niesamowity widok oglądać to wszystko na żywo. Po chwilowym dzieleniu uwagi między tym, co dzieje się z dzieckiem, a tym jak zszywają matulkę mogliśmy opuścić salę.
Wszyscy byliśmy tym bardzo podjarani, no bo gdzież fizjoterapeuta może uczestniczyć w cesarce ;P
Fajnie, że są jeszcze lekarze z powołania, którzy chcą czegoś studentów nauczyć a nie tylko wymagać...
Na koniec kilka zdjęć, no bo jak nie pstryknąć "foci z rąsi" w lustrze ;P
Grupowo ;-)
z Isa ;-) ( i Skrzypkiem) ( no i z grzybem Isy ;-) )
...i na koniec ja (!) do zabiegu z najlepszą asystą- Paulą ;P
wtorek, 18 marca 2014
WINGS FOR LIFE WORLD RUN
Wings for Life World Run
Poznań, 04.05.2014r.
Wings for Life World Run, czyli biegniemy dla tych którzy nie mogą! :)
Jest to ogólnoświatowa impreza, w którym biegacze na całym świecie biegną dokładnie w tym samym czasie. Trasy będą wyznaczone, jednak nie będzie określonych dystansów. Krótko mówiąc, linia mety ściga biegaczy. Bieg zamykają samochody wyruszające na każdą z tras pół godziny po rozpoczęciu biegu, a ich tempo rośnie wg ściśle określonego planu. W momencie, gdy samochód minie uczestnika, jego udział w biegu się kończy.
Uczestnicząc w Wings for Life World Run przeznaczasz swoją opłatę startową w 100% na badania nad sposobami leczenia uszkodzeń rdzenia kręgowego.
#WfLWR jest przeznaczony dla biegaczy na wszystkich poziomach, poczynając od amatorów, kończąc na zawodowcach. :)
Mój cel =]
Miejmy nadzieję, że się uda! Jednak nie będę zawiedziona jeżeli będzie tych kilometrów trochę mniej. Jedyne na czym mi zależy to, żeby dać z siebie wszystko. :)
Średnie tempo, które musiałabym utrzymywać przez cały czas biegu wynosi 05:24min/km, czyli ok.11,5km/h.
PS. może spotkam Małysza... =p drugi cel: zdobyć autograf dla Taty! :D
#isa
Subskrybuj:
Posty (Atom)